Kultura dzisiejszej młodzieży.
Kultura dzisiejszej młodzieży.
Lubię konkrety – zatem jak to jest z tą kulturą? Już nawet nie chodzi o inteligencję, tylko o wychowanie, kulturę osobistą. A raczej jej brak…
Osobiście nie uważam, że winne są media, które wpajają młodym ludziom materiały o nikłej wartości merytorycznej. Owszem – tak jest – ale odpowiedzialność za pewne zachowania ponoszą trzy ostatnie generacje – nasi rodzice, dziadkowie i pradziadkowie. To w ich rękach leżał los dzisiejszej młodzieży, to oni stopniowo doprowadzili do zaniku regionalnych obyczajów i historii, to oni nie poświęcili im odpowiedniej ilości czasu, przez co młodzi ludzie zakochali się w pop – gwiazdeczkach pokroju Wojewódzkiego. Młodzież zatraca wszystkie wartości na rzecz chwili, rozrywki.
Niedawno byłem świadkiem pewnej nieprzyjemnej sytuacji w autobusie. Młody chłopak (góra szesnaście, siedemnaście lat) z „elektronicznym” papierosem zajął swoje miejsce. Na następnym przystanku wsiadło kilka starszych pań – jako, że autobus był pełny ustąpiłem im miejsca. Szturchnąłem również ów młodzieńca (miał słuchawki), prosząc w ten sposób, żeby zszedł. Wyleciał na mnie z rozdziawioną mordą, krzycząc, że chyba dawno nie dostałem bambo (acz użył nieco mocniejszych słów).
Ale mnie wcale to nie przygnębia! Przygnębia mnie bierność dorosłych, to, że nikt z sąsiednich pasażerów nie zareagował.
Przejaw chamstwa widoczny jest widoczny również w Internecie. Internetowe trollowanie czy wojenki na coraz to głupsze zdjęcia… pewna grupa niedobitków na forum młodzieżowym stara się naprostować błędy przodków. Czy im się to uda? Mam spore wątpliwości. Próbowanie jednak uważają za swój obowiązek – ktoś musi wychować tę młodzież! Inaczej życie na świecie stanie się nie do zniesienia.
~Robert
