Opowiem Ci o frytkach…

Dodane przez Maks,

  Filed under: Hobby
  Comments: None
  Tagi: , , , ,

Od dawien dawna, niemal każdy spotkał się z takim daniem jak frytki. Te smażone ziemniaczki zostały dodatkiem do dań w chyba każdym zakątku świata. Ich wszechstronność podawania można zastosować jednakowo przy rybach jak i tradycyjnych polskich schabowych.

Ich powstanie rozpoczyna się w Belgii w XVII wieku, w której mieszkańcy początkowo delektowali się smażonymi w głębokim tłuszczu rybkami. Jednakże mroźna zima oraz trudności związane z ich łowieniem, przymusiły ich do innego rozwiązania. W taki sposób powstały frytki. Nazewnictwo za to pochodzi od niejakiego Pana Fritza, który jako pierwszy zaczął je sprzedawać.

Na pewno zastanawiacie się skąd pomysł, że frytki pochodzą z Anglii, Francji czy Stanów Zjednoczonych? Otóż wyjaśnienie jest trochę zamieszane. W języku angielskim frytki nazwano french fries, a to dlatego, że w tamtym wieku oficjalnym językiem Belgii był francuski. Jednymi z pierwszych smakoszy frytek byli Anglicy, którym tak posmakowały, że stały się ich narodowym daniem. Do Stanów Zjednoczonych przewędrowały one wraz z weteranami po I wojnie światowej. Bardzo szybko znalazły swoich wielu sympatyków i zagościły w tym wielkim kraju na stałe. Można by wręcz rzec, że to właśnie USA jest kolebką frytownic i frytowania.

Zgodnie z wieloma badaniami przeprowadzonymi w wielu placówkach naukowych statystyki mówią jasno: w USA jest największy procent przeciętnych konsumentów zajadających się frytkami, a co się z tym wiąże, równie najczęściej kupowanymi urządzeniami są frytkownice. Bez wątpienia wraz z rozwojem cywilizacji podniósł się poziom lenistwa w wielu krajach. Człowiek chcąc ułatwić sobie życie zaprojektował urządzenie wykonujące znaczną część „brudnej roboty”. Obecnie nie trzeba już stać przy rozgrzanym garnku wypełnionym pryskającym w nas gorącym tłuszczem. Frytkownice zaopatrzone są w wiele udogodnień przyspieszających i zabezpieczających cały proces powstawania belgijskiego wynalazku.

Wracając do statystyk i amerykańskich konsumentów. W roku 1960 zwyczajny Amerykanin zjadał ok. 37 kg świeżych ziemniaków oraz 2 kg mrożonych frytek. Aktualnie liczby uległy sporym zmianom. Obniżyła się ilość zjadanych świeżych ziemniaków do 23 kg, aczkolwiek prawie siedmiokrotnie zwiększyło się konsumowanie mrożonych frytek, ponad 13kg. Niewątpliwie taki sposób odżywiania się ma kolosalny wpływ na problem otyłości z jakim mierzy się ten kraj.

Aczkolwiek nie możemy winić twórców frytek za problemy społeczeństw z otyłością. Odkrycie frytek oraz zbudowane frytkownice nie są przyczyną naszych kłopotów. Za wszystko odpowiada człowiek i jego brak umiejętności racjonalnego odżywiania.

Be Sociable, Share!

Napisz pierwszy komentarz.

Twój komentarz

You must be logged in to post a comment.